poniedziałek, 10 grudnia 2012

Kocie sprawy...

Były sobie koty trzy..


a w sumie to nawet cztery ;) Tylko czwarty w kiepskiej jakości bo na szybko cykany przy kiepskim oświetleniu... więc tylko taki ślad po czwartym został...

Pchły na noc...

piątek, 30 listopada 2012

Pod te święta....

Dawno Sowy nie było...
ale w końcu ją oświeciło, że może pora pokazać coś niecoś na sowim blogu...

Po pierwsze pod nadchodzące święta.. a że dzisiaj doszły Sowę słuchy, że ma w tutejszych rewirach spaść w nocy śnieg, to pod nastrój świąteczny choinkowe ozdobniki :)



Jakby się ktoś zastanawiał w co Sowa w tym roku ubiera choinkę...:P

Ale spod sowich piórek wyfrunęła a raczej wyfrunęło takie małe stadko biedroneczek..

Póki co w formie broszek.. ale rozważany jest również wariant choinkowych ozdabiaczy biedronkowych ;)
Jak myślicie? :)
Czy to już lekka przesada... biedronki na choince... hm?..

A w liście do Mikołaja można poprosić o na przykład takie tęczowe kolczyki...


... z własnoręcznie filcowanych na mokro kuleczek :) 

Ale można też poprosić o takie kompleciki :) 
Idealne na wigilijną kolację i nie tylko na nią :)




A Sowa na święta ma taki:


Na razie tyle :)
Niebawem pokażę resztę propozycji :)

Buziaki i niepoprawnie kololowych senkóffff :)


wtorek, 2 października 2012

Jesienny komplet :)

Na jesienne klimaty Sowa poleca herbatkę z prądem :)
Pyszności.. pigwą obdarowana przez Mamę Sowę bardzo sobie Sowa chwali do wszelakich herbatek :)
A przy spotykanych codziennie prychaczach, kichaczach i kaszlaczach jak najbardziej wskazana :)

A do herbatki z prądem Sowa poleca skromny komplecik: kolczyki z bransoletką w odcieniu złota przełamanego zielenią..
na wczesną jesień jak znalazł :)


Miłego wieczoru :)

poniedziałek, 17 września 2012

Rrromantycznie..

Romantycznie po sowiemu...
Pierwszy projekt to mały eksperyment :)
Zaplatanie żyłek było dość pracochłonne szczególnie by zadowolić sowie wymagania, ale w końcu się udało! a przede wszystkim Sowa usatysfakcjonowana przeplotami i rozmieszczeniem koralików, więc mogę z czystym sumieniem zaprezentować zielono-srebrny komplecik.

Kolejne projekty na bazie woskowanego sznurka.
 Na pewno mniej pracochłonne niż pierwszy projekt, ale również z nutką romantyzmu.
Dobrej nocy...

niedziela, 16 września 2012

Come back :)

Po urlopowym włóczęgowaniu...
po urlopowym podglądaniu co w trawie "puszczy"...
nadszedł czas nerwowych momentów...
nowe miejsce, nowa praca, nowe sytuacje...

a w między czasie ...

 :) tyle na dziś :)

sobota, 11 sierpnia 2012

Miłego dnia.. :)

Dzień dobry !!!



Mistrz drugiego planu jest the besciak :)



czwartek, 19 lipca 2012

Szczwane stworzonko :)


"Bywa często zwiedzionym,
Kto lubi być chwalonym.
Kruk miał w pysku ser ogromny;
Lis, niby skromny,
 
Przyszedł do niego i rzekł: 
"Miły bracie, 
Nie mogę się nacieszyć, 
kiedy patrzę na cię!
Cóż to za oczy!
Ich blask aż mroczy!
Czyż można dostać
Takową postać?
A pióra jakie!
Szklniące, jednakie.
A jeśli nie jestem w błędzie,
Pewnie i głos śliczny będzie."
Więc kruk w kantaty; skoro pysk rozdziawił,
Ser wypadł, lis go porwał i kruka zostawił."

:) 
Szczwany lis :)
Sowa też chciała być dzisiaj szczwana i się dogrzewa teraz podusią elektryczną żeby móc jutro wstać z łóżka..
 Ano Sowa musi się jeszcze wiele od Lisa nauczyć ;(
Bo Sowie to bliżej chwilowo do Osła niż do Lisa :P
No właśnie Osioł.. tego jeszcze w Sowim zwierzyńcu nie było :) 

Cze-reśnia :)***

środa, 18 lipca 2012

Chrumm Mama... z ogonkiem :)

Chrumm Mama... obiecana i wyczekiwana :)
ale w końcu jest !!! jupi!!! :) 

Niestety ostatnio brakuje czasu na wszystko.
Ostatnio Sowa ma problem z dogadaniem się z Panem Losem.
Są pewne decyzje, które niezależnie od obranego kierunku generują straty i koszty.
Odwleka się je, odsuwa na później, ale i tak wiszą nad głową jak deszczowe chmurki...
A kiedy już człek myśli, że świat mu daje znaki że nadszedł czas się określić i ów kierunek obierze okazuję się, że to dopiero początek..
Niestety pod tym względem Sowa cierpliwością nie grzeszy.
I ma dylematy czy los sprzyja czy utrudnia zmierzanie w obranym kierunku.
Cóż życie.. czas pokaże.. tylko kwestia kiedy :)

środa, 20 czerwca 2012

For kids .. :)

 
Dwa wyjątkowe zamówienia.. a w sumie to trzy ;)
... dla wyjątkowych istotek.. 


...drobna, mała rzecz a cieszy...
sprawiło mi wielką radość robienie ich..
.. a jeszcze większą radość sprawił mi widok buziek obdarowanych dzieci :)

Bezcenne :)


Sowa Studio for kids :)

wtorek, 19 czerwca 2012

Śladami Alicji...w trzech skokach :)

A oto dziś Psze Państwa kompletów trzy :)
Gotowi?!
Kolejno odlicz!

Pierwsze grochy - brązowo-zielone..
... idealne na wiosenny, leniwy piknik... przerwany pokusą złapania białego króliczka, podążając za którym przeniesiesz się się do... no właśnie?! gdzie?!.... wiem, ale powiem tylko tyle, że na pewno przydadzą Ci się drugie grochy :)

Drugie grochy - miodowo-różowe...
...idealne na psoty z nowymi przyjaciółmi oprowadzającymi Cię po swych niezwykłych, tajemniczych stronach...
A gdy zmęczą Cię już psoty i spacery koniecznie sięgnij po... trzecie grochy :)

Trzecie grochy - malinowo-czarne...
...idealne na kawkę i ciacho, bo po takich wojażach miało prawo Ci się zgłodnieć, w towarzystwie Królowej.. kto wie, może zjawi się i Księciunio ;) a w takich grochach na pewno Cię zauważy :P 

Powodzenia :) 
Muaaa :)***

czwartek, 24 maja 2012

Ch... czy h...? ;)

Na czwartkowy (pod)wieczorek polecam towarzystwo warchlaczków dwóch :)
Tu akurat młodsze rodzeństwo się prezentuje, gdyż starsze w odcieniu prosiaczkowego, pastelowego różu zostało uprowadzone zanim uwiecznił je Pan Apa Rat, ale obiecał, że będzie czuwał i jak ów Łobuz a raczej Łobuzica się nawinie to strzeli kilka fot :) w toku produkcyjnym jest również warchlaczkowa Mamcia w odcieniu prosiaczkowego, pastelowego różu w formie przywieszki, więc istnieje szansa na uwiecznienie całego prosiaczkowego grona w komplecie :)


A na deserek (pod)wieczorka broszka dla Ex-sowy ;)
Oczywiście określenie smaku owego deserku nie sprawi wam problemu.
No cóż ta sówka lubuję się w podjadaniu jagód :)
Pewnie trzyma sztamę z Gumisiami :P
One to się znają na przetwórstwie owych owocków ;) 


Smacznego (pod)wieczorka!!! :):):)

środa, 23 maja 2012

Wieczorynka..

Historyjka na dobranoc.... :)

Fioletowo czy czerwono? ;)

Dziś ciężka decyzja...
Hm...
Fioletowe?
Kolczyki z broszką..
czy może czerwone?
Kolczyki z pierścionkiem...

Jak myślicie? :)

poniedziałek, 21 maja 2012

Wiosennie... :)

Uwielbiam wiosnę...
Wszystko dookoła kwitnie..
Kwitnie również i na sowim blogu.. ;)




A może słonecznika? 



Kwitnący, wiosenny look można zafundować również wiernemu, znoszącemu trudy codziennego towarzyszenia człowiekowi telefonikowi, dzięki jednej z takich przywieszek :)


A żeby torebce, wiosennemu płaszczykowi czy bluzeczce.. a może chustce.. czy co tam nam przyjdzie jeszcze do głowy nie było przykro, można ukwiecić jedną z poniższych broszek :)


Wiosna :)