środa, 18 lipca 2012

Chrumm Mama... z ogonkiem :)

Chrumm Mama... obiecana i wyczekiwana :)
ale w końcu jest !!! jupi!!! :) 

Niestety ostatnio brakuje czasu na wszystko.
Ostatnio Sowa ma problem z dogadaniem się z Panem Losem.
Są pewne decyzje, które niezależnie od obranego kierunku generują straty i koszty.
Odwleka się je, odsuwa na później, ale i tak wiszą nad głową jak deszczowe chmurki...
A kiedy już człek myśli, że świat mu daje znaki że nadszedł czas się określić i ów kierunek obierze okazuję się, że to dopiero początek..
Niestety pod tym względem Sowa cierpliwością nie grzeszy.
I ma dylematy czy los sprzyja czy utrudnia zmierzanie w obranym kierunku.
Cóż życie.. czas pokaże.. tylko kwestia kiedy :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz