wtorek, 27 marca 2012

Pastylkowo - odlotowo ;)

Wiele skojarzeń nasuwa mi się spoglądając na kolczyki z poniższych zdjęć :)
Może macie jakieś inne propozycje? :)
Chwilowo dominującą myślą w sowiej głowie jest skojarzenie z kolorowymi pastylkami ;)
Czy są po nich odloty?;) nie wiem ;) ale na pewno gwarantują "odlotowe" dopełnienie codziennego stroju :)
Koraliki, a raczej ze względu na ich gabaryty adekwatniejsze będzie używanie określeń typu korale, są na tyle wyraziste, że wykorzystałam je do stworzenia raczej prostych kolczyków. W końcu jak to już ustaliliśmy "koral" robi całą robotę, nieprawdaż? :) więc po co kombinować :P

Propozycja nr 1 :) dla niezdecydowanych miszmasz kolorowych pastylek :)
 Propozycja nr 2 :) dla lubiących podniebne loty ;)
Propozycja nr 3 :) dla lubujących się w czarnym humorze :)

Które wybieracie? :)

Pozdrawiam i życzę kolorowych, wiosennych snów :)

czwartek, 22 marca 2012

Słonecznie...

Słoneczko coraz częściej zagląda przez okna..
dużo wcześniej w nich wita i dużo później z nich znika.. :)
Mnie szczególnie cieszy po zimowych porankach świadomość, że gdy przecieram rano zaspane oczka gdzieś za oknem czają się już nieśmiało promyki, które powoli wyrywają mnie z objęć Morfeusza ;) na pewno mniej brutalnie niż odbywa się to za czasów zimy, gdy słoneczko o tej porze gdy przychodzi mi wstawać, jeszcze smacznie sobie śpi :P
I właśnie z myślą o porannym wiosennym słoneczku spod sowich piórek wyfrunęły takie o to twory ;)
Słonecznych poranków życzę ;)

środa, 21 marca 2012

New look na wiosnę ;)

Pierwszy dzień wiosny.. nadchodzi czas zmian.. więc sówki też odmienione :)
Cekiny to obecnie mój faworyt na sowie oczątka..
jak dla mnie nabrały bardziej pozytywnego wyrazu. 
Zresztą sami oceńcie :)
i oczywiście zielone ;)
Hm.. i pod tą dzisiejszą wiosnę polecam tzw "płaszczowe upiększacze"
Na moim już wczesno wiosennym płaszczyku zamieszkała już zezowata zielona sówka :)

wtorek, 20 marca 2012

Jagodowa przekąska :)

A nie tylko samym filcem sowa żyje:)
Na początek prezentuję jagodowe kolczyki :)

środa, 14 marca 2012

Kwitnąco :)

Coś ostatnio mijam się ze słoneczkiem, które umożliwiłoby uwiecznienie sowich ostatnich zabaw z koralikami... bo ostatnimi czasy filc sobie odpoczywa a w ruch poszły koraliki ;)
Ale dziś jeszcze filcowo :)
Oto kilka już dawniej uwiecznionych filcowych sowich tworów:


Czujecie już wiosnę? :)

niedziela, 11 marca 2012

Wypartując wiosnę :)

Wczoraj za sowimi oknami siąpił deszczyk.. ale niestety jeszcze nie taki, który zwiastowałby nadejście WIOSNY..
A nie ma to jak wiosenna mżawka.. czy wiosenna burza obowiązkowo z floresami upiększającymi niebo i przyprawiającymi co niektórych o szybsze bicie serca, po której powietrze ma swój specyficzny niepowtarzalny zapach..
Ale już niedługo takie widoczki będzie można znów podziwiać za oknem, a nie tam żadne siąpi bure kapki jak wczoraj :)
BU...
...RZZZ...
...AAA :)

Kaloszki już czekają na wiosenne spacerki, bo zimowe klimaty już im się przejadły :P
Ale dziś za sowim oknem już słychać w oddali stukot bosych stópek WIOSNY...
Sami popatrzcie :)
MIŁEJ NIEDZIELI ! :)

czwartek, 8 marca 2012

Flowers :)

Hm... 8 marca...
Kobiety można obdarować również takimi kwiatami :)
Najlepszego!!! :)

Filcowa przesyłka :)

Pewna Mała Urocza Istotka zapragnęła mieć filcową sówkę :)
Mówisz masz :)
Wyjątkowa sowa dla wyjątkowego skrzata :)
Niech Ci wiernie towarzyszy w poznawaniu świata :)

wtorek, 6 marca 2012

Pierwsze sowie dzieci ;)

Dziś przedstawiam pierwsze filcowe sowie twory :)
Pewnie nie będzie zaskoczeniem, że pierwszymi filcowymi dziećmi Sowy Studio są właśnie SOWY ;)

Oto sowie filcowe ptaszydła :)
najstarsze i zarazem największe z sowiej gromadki :) 
zwiastuny nadchodzącej wiosny :) 
uwielbiam zielony :) dlatego też sowie dzieci w dwóch wariantach zieleni ;)
i soczysto malinkowe sówki dla odważnych na koniec ;)

Kubraczek nie tylko na sowi telefonik ;)

Mimo, że już mroźna zima odchodzi w zapomnienie i czuć już pierwsze podmuchy wiosny, sowi telefonik doczekał się wreszcie ciepłego kubraczka ;)


Ale to nie jest taki zwykły kubraczek, wewnętrzna warstwa wykonana jest z tkaninki o specjalnym wykończeniu nie przepuszczającym wody.  Nie dość, że cieplutki to jeszcze w pewnym zakresie chroni przed niespodziewanym deszczykiem ;)



Niespodziewajek ;)

 Taki oto miły „niespodziewajek” dostałam ostatnimi czasy w pracy :)
Niestety pokusa była zbyt silna i piernikowe serducho nie wytrwało w całości do końca sesji zdjęciowej ;)
Mniam ;) Pychotka;) w imieniu sowiego brzuszka DZIĘKUJĘ ;)