Witam po przerwie:)
Na początek oczywiście przepraszam za mą dłuższą nieobecność na blogu, ale już się tłumaczę :)
Na początek oczywiście przepraszam za mą dłuższą nieobecność na blogu, ale już się tłumaczę :)
a po drugie remontowo :)
Mam wreszcie swój kącik :)
Pan M. odstąpił mi swoje biureczko, spakował swój komputerek i zabrał do ikei , aby zakupić półeczki i inne niezbędniczki aby moje filce i koraliki w końcu godnie mieszkały, a nie gniotły się w pudełeczkach, których przeszukiwanie wiązało się z moimi jękami, że nie mogę niczego znaleźć ;P
Jak widać praca aż się pali w rączkach.. ;P
Pan M. odstąpił mi swoje biureczko, spakował swój komputerek i zabrał do ikei , aby zakupić półeczki i inne niezbędniczki aby moje filce i koraliki w końcu godnie mieszkały, a nie gniotły się w pudełeczkach, których przeszukiwanie wiązało się z moimi jękami, że nie mogę niczego znaleźć ;P
Jak widać praca aż się pali w rączkach.. ;P
Aaa wspomnę, że w pakiecie Pan M.odstąpił mi swój wygodny fotelik, więc kanapa w salonie poszła w odstawkę i salon wreszcie przypomina salon :) gdyż wcześniej był polem bitwy: ja contra filc ;) nie żebym taka bałaganiara była, ale mnóstwo pudełek jakie zgromadziłam sprawiało wrażenie zagracenia.
Więc powoli salon zaczyna być salonem, a spalnia po małych przeróbkach zdołała pomieścić kącik dla mnie i nowe łóżeczko, które z deseczek zbijał sam Pan M. :) z moją małą pomocą trzymacza desek oraz podawacza śrubek i innych narzędzi i niestety również sprzątacza :P
Ale łóżeczko jest bajeczne bo jest podniesione na ok 1 metr, więc wskakuję teraz z gracją do łóżeczka po stołeczku również zakupionym w ikei, a pod łóżeczkiem jest mega schowek :) a przy naszym małym metrażu takowe rozwiązanie jest idealne. Zmieścił się jeszcze dość spory regał, na którym zamieszkały książki, które czekały na tą chwilę chwały kilka miesięcy w kartonowych pudełkach piętrzących się pod biurkiem.
I szczerze, aż jestem w szoku, że aż tyle rzeczy się w naszej spalni zmieściło i że jeszcze nawet względnie troszkę miejsca zostało :)
A tak prezentuję się zmajstrowane przez nas łóżeczko... tadam.. :)
A tak prezentuję się zmajstrowane przez nas łóżeczko... tadam.. :)
Także, nie próżnowaliśmy ;)
A w wolnych chwilach oczywiście coś tam szyłam i gięłam :)
O na przykład takie napisiki :)
Ale też pojawiło się takowy napis z filcu :)
Troszkę kwiatuszków filcowych - usznych ozdabiaczy - tj. kolczyków ;)
No a na sam koniec dzisiejszego posta zostawiłam bardzo milutką dla mnie niespodziankę :)
Otóż otrzymałam wyróżnienie od pewnej zdolnej osóbki - Monczity - której prace można podziwiać tutaj
Monczita - strasznie, strasznie dziękuję :)
Zasady:
1. Nominowana osoba pokazuje nagrodę.
2. Dziękuje za nominację.
3. Ujawnia 7 faktów o sobie.
4. Nominuje 7 blogów.
5. Informuje o nominacji blogi nominowane.
1. Nominowana osoba pokazuje nagrodę.
2. Dziękuje za nominację.
3. Ujawnia 7 faktów o sobie.
4. Nominuje 7 blogów.
5. Informuje o nominacji blogi nominowane.
7 faktów, których o mnie nie wiecie:
1. Jestem oszukanym rudzielcem ;)
2. Jestem leworęcznym oszukanym rudzielcem ;)
3. Uwielbiam horrory, ale jestem małą tchórzofretką i nie oglądam ich w pojedynkę, szczególnie wieczorową porą, gdyż pójście na siusiu w przerwie filmu, przez nieoświetlony przedpokój wówczas mnie przerasta i wywołuje ciarki na plecach..
4. Odnośnie moich fobii, niech będzie, że zdradzę jeszcze jedną, otóż nie cierpię gdy z nieproszoną wizytą do naszego mieszkanka wpadają robaszki - przede wszystkim pająki. Niestety nasze spotkania kończą się najpierw wołaniem Pana M. na pomoc, a w przypadku jego nieobecności, czuwaniem z kapciem w ręku na powrót wybawiciela, jeżeli ów nieproszony gość zdąży mi zbiec. Nie ma nic do robaluszków, lubię je ganiać z aparatem, ale nie cierpię jak po mnie łażą bez mojej zgody, wykonuję wówczas mnóstwo nieskoordynowanych ruchów, które mogą zagrażać bezpieczeństwu innych - i tylko o to mam do nich pretensję ;) Drogi pająku - jak chcesz po mnie łazić, zapytaj najpierw o zgodę, może być w formie podania i koniecznie trzech zdjęć ;)
5. Oprócz Pana M., Kocurry - Ksantypy nasz zwierzyniec ma jeszcze jednego członka, o którym jeszcze na blogu nie wspominałam - jaszczura Adolfa :)
6. Uwielbiam czekoladę :) :) :)
7. Uwielbiam kolor zielony !!!
Do nagrody nominuję:
3. Yagoshka Art
5. Ja lubię to!
Pozdrawiam serdecznie :)
Dziękuję za wyróżnienie :) Bardzo mi miło :)
OdpowiedzUsuńUrocze te napisy i bardzo pomysłowe, fajnie powiesić na ścianie i cieszyć oczy kolorami :)
Pozdrawiam
Śliczne prace, a łóżeczko- WOW! Jest świetne! :))
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie za wyróżnienie :) !To zaszczyt otrzymać je od tak utalentowanej osoby :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za wyróżnienie :) Ogromnie się cieszę i pozdrawiam :)))
OdpowiedzUsuń27 yrs old Information Systems Manager Alessandro Portch, hailing from Levis enjoys watching movies like Song of the South and Mushroom hunting. Took a trip to Gusuku Sites and Related Properties of the Kingdom of Ryukyu and drives a E-Class. zobacz na tych gosci
OdpowiedzUsuń