czwartek, 6 lutego 2014

A gbyby tak... :)

A gdyby tak codziennie otwierając po przebudzeniu zaspane jeszcze oczęta zerkać na taką oto chmurkę?
A w słoneczne poranki podziwiać tęcze, tworzące się na ścianach sypialni dzięki maluśkim kryształkom?
I uśmiechać się na widok trzech, figlarnie tańczących na sznureczkach serduszek?


Ja jestem jak najbardziej "ZA", za takimi widoczkami z rana :)

4 komentarze:

  1. dokładnie tak! ja na jednym oknie w pokoju mam powieszone kolorowe szkiełka po całości i rano jak wstaje słoneczko to po pokoju tańczą mi świetlne 'bączki':) bardzo miło się wtedy wstaje:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczna chmurka:) rzeczywiście niesamowity widok z rana :)
    http://sunflower-w-wolnej-chwili.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. jest przepiękna, ociepli każdy pokój, mimo że to chmurka :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudowna chmurka :) też o takiej myślałam, ale nie wpadłam, żeby zwykłe krople zastąpić serduszkami...mega efekt

    OdpowiedzUsuń