Filcowe literki w pokoju dziecięcym uważam za absolutne "must have" :)
Do koloru do wyboru :) a i dzieciom też się podobają :)
Dla małego mężczyzny też coś jest :)
Można je wieszać gdzie dusza zapragnie!
Na ścianę, na drzwiach, na łóżeczku, na wózku maluszka, na karniszu, itp.:)
Słoneczne pozdrowienia z wreszcie, choć troszkę chłodniejszej Łodzi :)***
Super :)
OdpowiedzUsuńTa różowa Zosia mnie zachwyciła!
OdpowiedzUsuńMhmmm...zgadzam się na takie "must have"! :) Świetne prace! Pozdrowionka :)
OdpowiedzUsuńZapraszam Cię po wyróznienie do mnie :) http://monczita.blogspot.com/2013/08/wyroznienie-v.html
OdpowiedzUsuńd1s18v0a27 d5a72p3s88 u9j46p8m70 y2z33r2i02 y7t24e7s13 f9a00p0s67
OdpowiedzUsuń